Żyjemy w bardzo zabieganych czasach. Każdy z nas, chcąc czy nie chcąc, prowadzi pogoń za pieniądzem, karierą, lepszym życiem. Coraz mniej jest czasu na załatwianie własnych spraw – zwłaszcza gdy prowadzi się firmę i jest ich całe mnóstwo. Na szczęście można skorzystać z usług outsourcingu i zatrudnić kogoś, kto przejmie od nas przynajmniej część zadań organizacyjnych – i wcale nie wiąże się to z koniecznością założenia biura i zatrudnienia sekretarki czy asystentki.
Żyjemy w XXI wieku, a niemal wszystko można już załatwić zdalnie. Włącznie z tego typu usługami – poznajmy postać wirtualnego asystenta, który pomoże nam we wszystkim, w czym pomocy będziemy potrzebowali. Działał będzie wirtualnie, ale efekty tego działania będą jak najbardziej realne. Ale kim tak naprawdę jest ta osoba? Ile jest w stanie zarabiać i czy jeśli znajdujemy się “po tej drugiej stronie” i poszukujemy pracy, jest to zawód, na który powinniśmy się zdecydować i na którym możemy zarobić? Na tym wszystkim, z podkreśleniem kwestii zarobków, skupimy się w tym artykule.
Kim jest wirtualny asystent?
Wirtualny asystent może przywoływać skojarzenia z wyżej już wspomnianą sekretarką, z tym że pracuje online. Jest to jak najbardziej trafne porównanie, z zaznaczeniem, że wirtualny asystent pracuje na godziny i rozlicza się na umowę o dzieło lub fakturę (w przypadku prowadzenia firmy). Zajmuje się z kolei wszystkim tym, co da się załatwić telefonicznie lub przez Internet. Można mu więc powierzyć sporządzanie dokumentów czy umów, wyszukiwanie informacji, robienie zakupów online, odpowiadanie na maile. Słowem: wszystko, co da się zrobić bez wychodzenia z domu.
Zarobki kontra kwalifikacje
Jeżeli już jesteśmy zdecydowani i tym, kim chcemy zostać, jest właśnie wirtualna asystentka, to zarobki w przypadku pracy na jej pozycji są kolejną rzeczą, o której zapewne chcielibyśmy wiedzieć. Pracując jako wirtualna asystentka (lub asystent) swoje zarobki powinniśmy uzależniać przede wszystkim od kwalifikacji, jakie posiadamy. Nie od dziś wiadomo, że decydując się na outsourcing, klienci firm zatrudniających wirtualnych asystentów liczą na jak najbardziej kompleksową obsługę. To elastyczna i wszechstronna osoba ma więc tutaj największe szanse na bardzo duży zarobek. Przy rozpoczynaniu pracy jako asystent, o startowych warunkach finansowych będą decydowały między innymi:
- znajomość języka obcego (lub kilku języków) – im więcej języków, tym bardziej skomplikowane zadania i bogatszych klientów można odszukać,
- doświadczenie w pracy w sekretariacie / na recepcji – daje to swoiste obycie z klientem, nawet tym najbardziej wymagającym;
- doświadczenie w pracy w administracji – sugeruje ono zwykle dobrą organizację pracy, która ma kluczowe znaczenie w pracy jako asystent.
Naturalnie rzecz biorąc choć same kwalifikacje wstępne mają duże znaczenie, najważniejsze w tym wszystkim będzie to, jak szybko się uczymy. Będąc wirtualnym asystentem, musimy pojąć, czego oczekuje od nas konkretny klient i wykonywać poszczególne zlecane przez niego zadania tak, aby był zadowolony. To właśnie to zadowolenie będzie prowadziło do wyższych premii – im więcej umiejętności będziemy posiadali i im sprawniej będziemy to wszystko robić, tym więcej klientów będziemy mogli wziąć na swój kark – a to naturalnie prowadzi do znacznie wyższych zarobków. Kiedy już wyrobimy sobie markę i renomę jako wirtualna asystentka, to oferty ze strony nowych klientów same będą spływać na nasze biurko, a co za tym idzie, nie będziemy musieli szukać ich sami.
